Większość roku młodzież spędziła w trybie pracy zdalnej. Sytuacja wymagała wytężonej pracy w zupełnie nowych warunkach, a równocześnie wpływała, jak na całym świecie, na powstanie braków i deficytów związanych z zasobami psychicznymi, umiejętnościami budowania i podtrzymywania relacji społecznych, czasem nawet przezwyciężaniem lęków.
To nie był sprzyjający czas dla działań wolontariackich, organizacje wolontariackie na świecie zanotowały istotną zmianę, obniżenie zaangażowania w działania wolontariackie, które przecież czerpią z siły spotkań twarzą w twarz. Częściowa odpowiedzią okazał się e-wolontariat, angażujący wolontariuszy do tworzenia i rozpowszechniania informacji w mediach społecznościowych. Jak przyznają twórcy polskiego e-wolontariatu, była to jednak tylko pewna próba, niedoskonała, przetrwania i pielęgnowania potrzeb działania na rzecz drugiego człowieka. Natomiast w ogromnej mierze sprawdził się on jako przestrzeń do inicjowania i organizowania symbolicznych gestów oraz projektów o charakterze wsparciowym dla różnych grup społecznych, na przykład pracowników zdrowia niosących pomoc.
Opracowała Romana Szmidt-Król